Jak już zapewne zauważyliście przybyła do nas nowa lokatorka, i została mianowana jako nadworna modelka :) a że czynsz musi jakoś płacić, więc w dniu dzisiejszym zorganizowaliśmy sesję zdjęciową (czego efekty już mogliście zauważyć w kilku wcześniejszych wpisach).
Jako pierwszy prezentuję ocieplacz na ramiona, który można nosić jako komin.
Wpadłam na jego pomysł przeglądając resztki włóczek, których z każdą kolejną robótką przybywa, i jak to często bywa, w trakcie okazało się, że zabraknie mi materiału, co zmusiło mnie do dokupienia kolejnego motka. I tak oto powstał ten piękny i delikatny ocieplacz.
Dwukolorowe poncho, które widać powyżej pokazywałam w jednym z wcześniejszych wpisów jeszcze w trakcie pracy.
Poncho to zaskoczyło mnie swoim rozmiarem, i tym, że zabraknie mi ciemnopomarańczowej włóczki, co z kolei natchnęło mnie do wprowadzenia jaśniejszego koloru. Córka jak tylko zobaczyła pasiastą część, od razu oznajmiła, że to dla niej, bo ona chce być jak Garfield...
Ciąg dalszy pomarańczowej serii.
Czapka, której wzór zasięgnęłam ze strony www.raverly.com będzie wesołym dodatkiem na wiosenną pogodę.
ps. Zapraszam do przejrzenia wcześniejszych wpisów, z uwagi na poprawione zdjęcia :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz