poniedziałek, 7 września 2015

Letnie dzierganie

Tegoroczne wakacje minęły bardzo szybko. Nie wiem czy to za sprawą tegorocznych upałów, czy też przez zaplanowane wyjazdy/rozjazdy, ale wakacje ledwo się zaczęły a już trzeba było się szykować do kolejnego roku szkolnego... Ale nie ma tego złego.

Przez całe wakacje podróżowałam z drutami w plecaku kończąc to co zaczęłam jakiś czas temu i oczywiście zaczynając nowe robótki. Nie jestem w stanie mieć tylko jednej robótki rozpoczętej.

Łazikując po górach i odpoczywając zatrudniłam młodzież do uwiecznienia naszej szwędaczki.


Dzięki kilku podpowiedziom dotarłyśmy do Trójstyku.



Wakacje, wraz z upałami, się skończyły i rozpoczęła się chłodna jesień, a z nią rozpoczyna się sezon na chusty, chusteczki i inne ocieplacze :)

 Zapewne kilka osób czytających rozpozna tę piękną chustę, która różni się od oryginału jedynie kolorami. Jest to moja wersja Mil Pasos Asji Janeczek (Mil Pasos). Świetnie się nosi i pasuje do wszystkiego.


Ta piękna chusta już ma nową właścicielkę, która nie wiedząc jaki będzie efekt końcowy zamarzyła sobie takie właśnie kolory.

P.S. Fotki 'panienki' autorstwa Jarka Żelińskiego