Po długiej przerwie muszę się wytłumaczyć. Dziergam prawie cały czas, ale muszę skończyć pewien etap i to skutkuje ciszą w internecie. :)
Ale, to nie oznacza, że nie mam czego pokazać.
Koleżanka poprosiła mnie o wydzierganie czegoś na szyję, w końcu jesień nas zaskoczyła na długo przed terminem. Efekt końcowy możecie obejrzeć na poniższych zdjęciach.
Ale, to nie oznacza, że nie mam czego pokazać.
Koleżanka poprosiła mnie o wydzierganie czegoś na szyję, w końcu jesień nas zaskoczyła na długo przed terminem. Efekt końcowy możecie obejrzeć na poniższych zdjęciach.
Wzór jest mój, natomiast wełna to Karina Włóczki Warmii , powalająca mieszanka wełny z merynosa superwash z dodatkiem kaszmiru i nylonu. Miła w dotyku i boska dla szyi.